Niejednokrotnie, zwłaszcza debiutanci, tak rynkowi jak Call Centrowi, z niepokojem dopytują o stopień trudności poszczególnych projektów. Nowe wyzwanie jest dla nich niejasne i tajemnicze, nic więc dziwnego, że chcą się dowiedzieć co ich czeka. Odpowiedź na to pytanie nie jest jednak prosta. Postaramy się więc odpowiedzieć, nie w kilku słowach a w kilku treściwych akapitach.

Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że skala wyzwania, którego się podejmujemy nie jest obiektywna. Są konsultanci fenomenalni sprzedażowo, którzy nie czują się dobrze w klasycznej obsłudze klienta oraz osoby niezwykle relacyjne, które pomimo swoich atutów gubią się w kontakcie sprzedażowym. Wiele zależy więc od nas. Od naszego temperamentu i uzdolnień. Przeważnie osoby energiczne, szukające wyzwań i stawiające na rozwój, ciągnie w stronę sprzedaży. To dość jasny kierunek – mamy przed sobą wyznaczone cele, stale poszukujemy nowych rozwiązań i mamy możliwość uczestniczenia w dynamicznym, emocjonującym procesie. Z kolei konsultanci odznaczający się uprzejmą asertywności połączoną ze spokojną, poszukującą kompromisów naturą, szukają obszarów, w których mogą służyć radą i wsparciem. Takich jak np. infolinia.

Nie jest jednak łatwo stworzyć precyzyjnie opisany profil pracownika różnych obszarów Contact Center. Każdy i każda z nas jest mechanizmem nie tylko biologicznie lecz i psychologicznie skomplikowanym. Pełnym sprzeczności i paradoksów, które nas samych często zaskakują. Najsłuszniej byłoby więc zapytać nie – jacy powinniśmy być aby sprawdzić się na projekcie a, b lub c lecz – co chcemy osiągnąć w związku z podjęciem nowego wyzwania? Szukamy szybkiego zarobku, możliwości zawodowego rozwoju, stabilności, przewidywalności, pracy w stałych godzinach? Odpowiadając sobie na te pytania definiujemy swój zawodowy profil, z którego wyłaniają się następnie nasze własne oczekiwania. Jeśli zaś, pomimo próby odpowiedzi na powyższe pytania, wciąż nie jesteśmy pewni czego chcemy, warto zdać się na opinię potencjalnego pracodawcy. Rekruter, z którym rozmawiamy poznaje nas, znając jednocześnie specyfikę branży i realizowanych projektów, Jego/Jej wskazanie można więc śmiało potraktować jako cenną zawodową radę.

Podczas pracy w dziale rekrutacji często spotykamy się z osobami, które, deklarując poszukiwanie wyzwań, sprawiają jednocześnie wrażenie jakby wolały aby wyzwania, o których opowiadają pozostały na swoim obecnym miejscu tj. w sferze teoretycznych rozważań. Nierzadko CV wspomnianych kandydatów wypełniają nazwy dziesiątek firm, w których „poszukujący/poszukująca wyzwań” spędzili dwa do trzech tygodni. Postarajmy się nie wpadać w podobna pułapkę. Jeśli bowiem mielibyśmy wymienić jedną, dwie cechy wspólne opisujące tych, których życie zawodowe rozwija się zgodnie z pierwotnymi oczekiwaniami, byłyby to cierpliwość i konsekwencja, czego życzymy i Tobie, drogi/a czytelniku/czytelniczko.