Cel, wynik, produktywność, efektywności – to nasza codzienna mantra. Wyznacza rytm naszych dni i kieruje wyrazem twarzy, od napiętego skupienia do uśmiechu, w którym rozpadają się zmarszczki nad skupioną linią brwi. Za tą mantrą kryje się jednak nie tylko puste powtarzanie utartych zwrotów i klikanie kolejnych statusów na aplikacji. Stoi za nią przede wszystkim rozbudowany warsztat umiejętności, cierpliwość i zaangażowanie. Dziś przedstawimy Wam 7 kroków, które możecie potraktować jak wyzwanie mające na celu podnoszenie umiejętności sprzedażowych i obsługowych. Zapraszamy!

  • Pracuj nad dykcją

Element często zaniedbywany nawet przez doświadczonych specjalistów. Niesłusznie! Klient odbiera naszą obecność tylko jednym zmysłem, powinniśmy więc skupić maksymalną uwagę na technikach wspomagających nasz aparat mowy. Niektórzy z nas mają za sobą warsztaty i ćwiczenia z emisji głosu. Tym jednak, którzy do tej pory pozostawiali swój głos naturalnemu talentowi, gorąco zalecamy bądź to ćwiczenia indywidualne (ich przykłady można znaleźć w internecie) bądź praktykę grupową – naprawdę warto!

  • Słuchaj ze zrozumieniem

Dopada Cię czasem wrażenie, że otrzymywane komunikaty są dla Ciebie mocno niejasne? Powodem jest, najczęściej, niedostateczne skupienie na rozmówcy, które skutkuje pogubieniem się w jego/jej słowach. Często doświadczamy tego ze strony klientów (co z tym zrobić? Patrz punkt następny!) my jednak nie powinniśmy im wtórować. To nie jest element niemożliwy do wytrenowania. Można i warto ćwiczyć naszą uwagę w kierunku skupienia się na rozmówcy lub problemie, może to dać naprawdę niewiarygodne efekty. Drugi szachista świata, Fabiano Caruana, został przedstawiony swojej dyscyplinie jako dziecko gdy Jego rodzice usłyszeli od psychologa, że młody Fabiano (cierpiący na ADHD) może w ten sposób zwalczyć swoją nadpobudliwość. Szybko okazało się, że maksymalnie wytężona uwagi potrafi nie tylko okiełznać dolegliwość trapiącą wybitnego szachistę ale uruchomić w Nim ukryte wcześniej zasoby intelektualne.

  • Mów zwięźle i na temat

Pisaliśmy już o słuchaniu ze zrozumieniem. Co jednak zrobić gdy to po stronie klienta są z nim problemy? Rekomendujemy profilaktykę. Mów krótkimi zdaniami, nie maluj przed zniecierpliwionym rozmówcą majestatycznych pejzaży pędzlem słowa kreślonych. Krótko i na temat. Argument i korzyść. Zbicie obiekcji i finalizacja. Proste, prawda?

  • Poznaj swoją branżę

Z uwagi na profil naszej pracy, czasami zmieniamy obszar w jakim się poruszamy. Wielu spośród nas poznało już projekty ubezpieczeniowe, wydawnicze, energetyczne i wiele innych. Nie znaczy to jednak, że poznając skrypt, automatycznie stajemy się ekspertami. Nawet jeśli pole naszego działania jest dość ograniczone bo np. nie prowadzimy sprzedaży a jedynie umawiamy spotkania, nie powinniśmy zaniedbywać dokształceń w danej dziedzinie. Bierzmy udział w szkoleniach, słuchajmy porad supervisorów i dokształcajmy się na własną rękę. Przyda nam się to zarówno podczas pracy na obecnym projekcie jak i, prawdopodobnie, w dalszym życiu zawodowym. Naszą siłą jest przede wszystkim wszechstronność, nie rezygnujmy z tego atutu.

  • Pamiętaj o właściwych statusach!

Statusy rozmów… Słyszałeś/aś to już setki razy? Pewnie tak, ale nie bez przyczyny. Statusy to elementy porządkujące naszą bazę rozmówców. Dzięki nim nasz klient oraz my sami mamy głęboką wiedzę na temat realizowanej akcji. Poprawność oznaczeń pomaga nam również budować dobrze dopasowane bazy w przyszłości. Pamiętaj więc, że za każdym razem gdy zaznaczasz błędny status przygotowujesz sam/a dla siebie czarną polewkę, którą, prędzej czy później, trzeba będzie przełknąć.

  • Stosuj zwroty grzecznościowe

Czasem, w ferworze kolejnych rozmów gubimy ton formalny na rzecz potocyzmów. I, o ile nie cierpi na tym jakość, może to przynieść wymierne korzyści. Skracamy dystans dzielący nas od klienta i budujemy wypowiedzi w sposób bardziej naturalny. Nigdy nie porzucajmy jednak zwrotów grzecznościowych. Jesteśmy przede wszystkim profesjonalistami a takich można poznać między innymi po tym w jaki sposób zwracają się do rozmówcy.

  • Nie zapomnij…

… o powyższych wskazówkach! To oczywiście nie jest pełen elementarz telemarketera, pozwoli Ci jednak utrzymać lub poprawić formę w jakiej się obecnie znajdujesz. A gdyby mało Ci było wskazówek, zapraszamy do lektury innych tekstów o podobnej tematyce: https://databroker.pl/5-cech-dobrego-sprzedawcy/ https://databroker.pl/efektywna-sprzedaz-w-5-krokach/

Radosław Wnukowski

databroker S.A.