Nasze umiejętności to nasze najcenniejsze narzędzia pracy. Narzędzia, które zawsze mamy przy sobie i możemy ich użyć w razie konieczności. Nikt jednak nie rodzi się z wiedzą i kompetencjami. Drzemią one w nas w charakterze potencjału oczekującego na wydobycie. Jak więc się rozwijać i na co stawiać – szczególnie w branży CC?

Kompetencje, które w naszej branży są szczególnie użyteczne określamy mianem kompetencji miękkich. W dużym skrócie jest to zestaw umiejętności, na które składają się, między innymi, komunikatywność, zdolność do aktywnego słuchania czy asertywność a więc zdolności podnoszące naszą zdolność do interakcji z innymi ludźmi. Wielu ludzi przyjmuje za pewnik, że „te rzeczy się po prostu ma albo nie ma” – błąd. Z naszego doświadczenia wynika, że najbardziej nawet niepozorny zasób może zostać wydobyty i oszlifowany do stanu bliskiego perfekcji. Jak to zrobić? Przede wszystkim postawić na solidne podstawy szkoleniowe. Już na etapie wstępnego szkolenia, przyszli specjaliści powinni poznawać nie tylko produkt, z którym się zetkną czy podstawowe techniki sprzedaży lub obsługi klienta. Powinni również odkrywać narzędzia, dzięki którym będą wiedzieć jak z nowych umiejętności korzystać. Podajmy przykład: cóż z tego, że specjalista świetnie wie, że należy stosować techniki finalizacyjne skoro robi to bez przekonania, ściszonym głosem, w głowie układając już pożegnalną formułę?

Aby być skutecznym sprzedawcą trzeba więc zdobywać pewność siebie, ćwiczyć swój umysł do relacji interpersonalnych a barwie głosu nadawać pełne przekonania i pewności siebie akcenty. Można to robić poprzez dedykowane ćwiczenia bądź to opracowane przez nasz zespół trenerski, bądź pozyskane zewnętrznie. Sam zespół trenerski stanowi zaś osobny klucz do tych samych drzwi. Na jego profesjonalizm składa się nie tylko wiedza ale i szczera przyjemność z pracy z ludźmi. To praca wymagająca wiele inwencji, kreatywności i elastyczności. Jeśli nie lubimy tego co robimy – nie będziemy mieć dostatecznej motywacji do nieustannego poszukiwania skutecznych rozwiązań, a jest to w pracy trenera konieczne. Podsumowując: trener to nie tylko teoretyk ale zaangażowany praktyk, który sprawdza i testuje swoje umiejętności w zmieniających się realiach.

Co jednak dalej? Mamy naszych specjalistów, rozmawiają z klientami,  osiągają jakieś wyniki. Czekamy? Monitorujemy czy coś nie gra i naprawiamy? Naszym zdaniem mechanizm lepiej jest regularnie oliwić niż mozolnie usuwać przyrost rdzy. Pamiętajmy, że również osoby z doświadczeniem, wiedzą, umiejętnościami, potrzebują pracy warsztatowej. Pomysły się w końcu wyczerpują, klienci zaczynają reagować inaczej a specjalista, nawet z ogromnymi kompetencjami, nie nauczony elastyczności w działaniu, zaczyna gubić wynik. Między innymi z tego powodu praca trenera jest zawsze pełnowymiarowa. Niezależnie czy prowadzi szkolenia, pomaga w działaniu operacyjnym czy opracowuje nowe metody i techniki sprzedażowe – cały czas jest w pełnym zaangażowaniu i stanowi unikalny zasób merytoryczny i energetyczny dla zespołu.

Bardzo polecamy testowanie warsztatów wewnętrznych. Specjaliści zdobywają nową wiedzę, odświeżają informacje, które już mają, integrują się i po prostu dobrze bawią podczas ćwiczeń. Poza tym, dzięki ankiecie, którą możemy przeprowadzić po warsztatach, dostajemy unikalną wiedzę na temat oczekiwać względem kolejnych warsztatów, firmy, kadry menedżerskiej i rozwoju w ramach wewnętrznych struktur. To bezcenne informacje, które możemy zdobyć, dając jednocześnie zespołowi dawkę energii i pomysłów.

Nie zapominajmy więc o tym, że wiedzę trzeba podnosić cały czas i z podobną wytrwałością podchodzić do praktycznych ćwiczeń. Niećwiczony mięsień zanika podobnie jak wynik sprzedawcy, który popada w monotonię i powtarzalność technik.

Radosław Wnukowski

databroker S.A.