Coraz więcej słyszymy o wzrostach sprzedaży dla branży e-commerce. Mówią nam o tym zarówno sygnały dochodzące z rynku, w postaci raportów i artykułów jak rzeczywistość obserwowana w naszym mikroświecie, którą dostrzegamy stojąc w kolejce do paczkomatu. Coraz więcej firm stara się odpowiednio zagospodarować aktualne trendy, maksymalizując osiągane wyniki. Komponentem, który świetnie pasuje do każdej sprzedażowej układanki jest zaś outsourcingowe Contact Center. Jak użyteczne może okazać się dla branży e-commerce i w jaki sposób może w niej operować?
Outsourcing usług Contact Center zakłada zarówno elastyczność w działaniu jak wieloskładnikowość dokonywanych operacji. Oznacza to, że, jako branża, możemy efektywnie działać w różnych obszarach rynku oraz wspierać swoich partnerów na różne sposoby. Sprzedaż telefoniczna, obsługa czatu, infolinii, generowanie leadów – to tylko niektóre spośród wielu przykładów możliwego zaangażowania naszej branży.
Kiedy rosną wyniki sprzedażowe często ujawniają się deficyty w innych, do tej pory nie tak pilnych obszarach a nasze zasoby własne są „jak porcja masła rozsmarowana na zbyt dużej kromce” – cytując klasyka. Inny klasyk z kolei mawiał „Jeśli jest coś, czego nie potrafimy zrobić wydajniej, taniej i lepiej niż konkurenci, nie ma sensu, żebyśmy to robili i powinniśmy zatrudnić do wykonania tej pracy kogoś, kto zrobi to lepiej niż my.” Idąc za radą „Ojca motoryzacji”, warto zastanowić się, które obszary biznesu, po prostu wydajniej będzie przenieść poza nasze struktury. Jeśli wybierzemy firmę z bogatym doświadczeniem, własnym „know how” oraz zapleczem technicznym, zdobędziemy możliwość lewarowania naszej sprzedaży za pomocą już istniejących i efektywnie działających struktur. W jaki zaś sposób możemy być wspierani? Odnosząc się do naszych doświadczeń odpowiedź musi być jedna – to zależy. Zależy w większym stopniu od potrzeb zleceniodawcy niż możliwości zleceniobiorcy. Sprawnie działające Contact Center potrafi bowiem dopasować się do, dowolnych w zasadzie potrzeb z zakresu swoich kompetencji. Jeśli więc jakiś proces wymaga czynnika ludzkiego w zakresie sprzedażowo-obsługowym skompilowanego z technologią wspierającą i zabezpieczającą dokonywane operacje – śmiało można liczyć na wsparcie najlepszych firm z naszej branży.
Moment wyboru
Jako weterani, którzy w przeciągu kilkunastu lat wsparli a niekiedy współtworzyli, wiele biznesów, zdajemy sobie sprawę, że wybór podmiotu, który pomoże nam zagospodarować czas dobrej koniunktury, nie jest łatwy. Liczy się nie tylko cena usługi czy kompatybilność technologiczna ale i trudny do przedstawienia w excelowej tabelce, czynnik ludzki. Składa się nań profesjonalizm kadry menedżerskiej oraz specjalistów, którzy będą bezpośrednio, operacyjnie zaangażowani w nasz projekt. Gorąco polecamy więc kilkustopniowy wybór, w którym nie tylko porównamy nadesłane oferty, ale poznamy ludzi, którzy za ofertami stoją. Od nich bowiem będzie uzależniony sukces (lub jego brak) naszych zamierzeń. Polecamy ponad to głęboką refleksję i chłodną ocenę naszych możliwości. Często uznajemy, że najlepiej (oraz najtaniej) będzie wykonać dodatkową pracę „własnym sumptem”. Często jednak rzeczywistość brutalnie weryfikuje nasze pierwotne założenia. Nie zapominajmy więc o outsourcingu. Nie powstał bez przyczyny i nie bez przyczyny jest ważną częścią zarówno wielkich, korporacyjnych projektów jak i skromniejszych, small biznesowych planów. Tym jednak, którzy planują mierzyć się z nowymi wyzwaniami, siłami własnymi, polecamy inny tekst naszego autorstwa https://databroker.pl/poradnik-budowania-projektu-6-krokow-w-7-milowych-butach/
Radosław Wnukowski
databroker S.A.