30 września 2020

Po prostu środa

Mamy, jako gatunek, szczególną skłonność do zwracania uwagi na skrajności. Interesują nas najlepsi sportowcy, najgenialniejsi naukowcy, najwybitniejsi artyści. Jednocześnie współczucie budzą w nas najubożsi, najciężej chorzy czy opuszczeni. Patrzymy w ten sposób nie tylko na ludzi ale i miejsca (zdjęcia najpiękniejszych, najmniej atrakcyjnych ścielą się gęsto od facebook’a po instagrama) oraz na czas. Interesuje nas początek i koniec świata a to co po środku jest jak bezkształtna miazga obrazów, które migają jak krajobraz w rozpędzonym aucie. Podobnie patrzymy w skali mikro. Żyjemy poniedziałkami i „piąteczkami” a w międzyczasie mija nam większość tygodnia w tym, najbardziej chyba niedoceniona, środa.

Tymczasem ten dzień zasługuje na szczególną uwagę. Nie tylko dlatego, że stanowi w pewnym sensie alegoryczne odniesienie do naszej osobistej sytuacji (wszyscy, zawsze jesteśmy w pół drogi dokądś) ale również z przyczyn mniej filozoficznych a bardziej przyziemnych. Wielokrotnie powtarzane badania wskazywały ten właśnie dzień jako krytyczny w odniesieniu do efektywności funkcjonowania w miejscu pracy. O ile najbardziej efektywny jest wtorek, kiedy otrząsnęliśmy już cienie z ciężkich po weekendzie powiek, o tyle od środy zaczynamy ponownie zapadać w letarg, który krytyczne rozmiary zaczyna osiągać pod koniec tygodnia.

Jak się to przedstawia w liczbach? Badania sprzed kilku lat przeprowadzone przez serwis Accountemps ujawniły, że o ile 29% ankietowanych managerów HR wskazywało jako najbardziej produktywny poniedziałek o tyle wartości w kolejnych dniach tygodnia wyglądały następująco: wtorek 39%, środa 14%, czwartek  i piątek 3 %.

Sprawni menedżerowie oprócz parametrów projektowych, celu, jakości, produktywności, efektywności i innych, mają na uwadze również motywację pracowników. Świetnie widzą w jakie dni zespół potrzebuje energetycznego doładowania po wyczerpaniu zasobów własnych. Doskonale obrazują to często piątki w wielu firmach: konkursy, odrobina zdrowej rywalizacji. Warto zwrócić jednak uwagę na moment, w którym krzywa zaczyna się załamywać. Zarówno w naszym życiu zawodowym jak osobistym, ponieważ jedno jest sprzężone z drugim i wzajemnie tworzą machinę, która daje nam poczucie spełnienia i bezpieczeństwa.

Nie jest zbyt pocieszająca myśl, że to właśnie w dniu, który najlepiej chyba reprezentuje naszą codzienność, zaczynamy pogrążać się w marazmie. W końcu, tak naprawdę, większość naszego życia to właśnie środa. Codzienność, powszedniość, irytująco trudne lub nużąco łatwe zadania, które wykonujemy z różnym skutkiem ale w jednym celu, po prostu dla siebie.

Od czasu do czasu dopada nas myśl żeby ten stan odwrócić. Zrobić więcej, lepiej, ponadprogramowo. W końcu jednak wzdychamy i myślimy – środa. Kto zaczyna cokolwiek od środy? Cóż, obawiam się, że jeśli nie zaczniemy od środy może nam zabraknąć nie tylko tygodnia ale i życia. Ostatecznie, każdy dzień jest jak środa. Ani początek ani koniec, po prostu teraz.

Radosław Wnukowski

databroker S.A.

Czym są leady i jak mogą wspomóc Twój proces sprzedażowy?

Nie ulega wątpliwości, że sztuka skutecznej sprzedaży nie należy do łatwych. Wyzwania z jakimi musi się mierzyć sprzedawca sprawiają, że powinien wykazywać się elastycznością, bystrym umysłem i rzetelną wiedzą merytoryczną. Jednak, nawet te cechy nie gwarantują pasma sukcesów. Skuteczność procesu może być zaburzona przez wiele zmiennych. Jedną z nich jest odpowiednia baza klientów i jej umiejętne wyprofilowanie. W tym miejscu pojawia się tytułowe pojęcie leada.

Lead sprzedażowy to w dużym skrócie Twój potencjał. Potencjalnie zainteresowany klient, który pozostawił swoje dane do dyspozycji sprzedawcy. Zajmując się od lat zarówno sprzedażą jak generowaniem leadów dla naszych partnerów biznesowych, potrafimy docenić ich znaczenie. Znacznie zwiększają szanse powodzenia na dotarcie z produktem do odbiorcy i pozwalają sprzedawcy skupić się na rozwijaniu relacji z klientem, pozostawiając jej inicjację specjaliście w tym konkretnie zakresie.

Jak jednak pozyskiwać leady? Jak wygląda sam proces? Robić to poprzez dział wewnętrzny czy skorzystać z zewnętrznego wsparcia? Odpowiedź brzmi – to zależy. Zależy od możliwości, zarówno technicznych jak merytorycznych, wewnątrz organizacji. Warto, a nawet należy, pamiętać o tym, że przepisy dotyczące ochrony danych osobowych sprawiają, że prowadzenie szeroko zakrojonej akcji pozyskiwania klientów na własną rękę, bez odpowiednich możliwości technicznych i wiedzy na temat procesu, może być ryzykowne. Nie zawsze wskazane jest też rozpraszanie potencjału sprzedawców pomiędzy różne zadania, niekoniecznie spójne z ich warsztatem i kompetencjami.  Pozyskiwanie leadów odbywa się z kolei poprzez ustalenie szerokiej grupy docelowej, wybranie kryteriów, które określą możliwość nawiązania współpracy a następnie wywiad specjalisty z potencjalnym klientem. Bardzo ważne jest tu wyczucie i profesjonalizm. Doskonale zdajemy sobie sprawę, zarówno z perspektywy dostarczyciela leadów jak ich użytkownika, że najważniejszy jest nie tyle sam sukces, czyli pozyskany kontakt, a jego jakość. Nieumiejętne przeprowadzenie rozmowy, nawet jeśli skutkuje umówieniem spotkania/telekonferencji lub przekazaniem kontaktu do sprzedawcy, może być równie nieefektywne jak praca na „zimnej bazie”. Polecamy więc kłaść nacisk na wewnętrzne szkolenia dla specjalistów i nie traktowanie generowania leadów jak pracy „wyrobniczej” a jak realne wyzwanie, które podobnie jak sprzedaż, wymaga wiele umiejętności, wiedzy i zaangażowania.

W jakich natomiast branżach leady mogą się okazać szczególnie użyteczne? Z naszego doświadczenia wynika, że nie ma tutaj wyłączeń: ubezpieczenia, nieruchomości, nowe technologie, produkcja multibranżowa, to tylko niektóre z obszarów, które mieliśmy okazję wspierać lub samodzielnie operować na pozyskanych uprzednio leadach. Zachęcamy więc do rozwinięcia wewnętrznych procesów o element przedsprzedaży, trudno bowiem znaleźć jego słabe strony a atuty okazują się być imponujące.

Radosław Wnukowski

databroker S.A.

PORADY

2 LUTEGO 2016

Sed molestie Lorem ipsum dolor.

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipisicing elit. Atque corporis cumque cupiditate esse eum id impedit inventore itaque libero molestias mollitia nesciunt nisi non officia perspiciatis sit soluta tenetur, vero.

Po prostu środa